Witam wiosnę z uśmiechem na twarzy spoglądając na błękitne niebo za oknem. Wieje, ale jest pięknie i zauważyłam pączki na drzewie (cherry blossom) przed domem :)
Przede mną przed ostatni dzień pracy. Z jednej strony czuję ulgę, z drugiej wiem że siedzenie w domu jest nie dla mnie.. To drugie uczucie mąci lekko moje uczucie radości i słuszności podjętej decyzji. Ale.. stało się, ryzyko podjęte, czas opracować plan i zabrać się za realizację. No bo śmiałym los sprzyja tak? ;)
Co do mojego projektu, nad którym mam zamiar zacząć pracować, nie chcę niczym tajemniczy don pedro dozować informacje i rzucać pojedynczych haseł, ale w tej chwili tak naprawdę nie ma jeszcze o czym mówić. Chciałabym zacząć pracować na siebie robiąc zdjęcia oczywiście, wiem że muszę się jeszcze wiele nauczyć, że potrzebuję zrobić jeszcze pewnie z milion klatek żeby móc powiedzieć, że teraz jestem dobra, ale chcę podjąć to wyzwanie. Potrzebuję nowy obiektyw na który mnie dokumentnie nie stać, potrzebuję piękną rudą modelkę której nie mam, potrzebuję klientów żeby gromadzić materiał i nie umrzeć z głodu których nie mam.. Brzmi optymistycznie co nie?? :D Ale.. tak jest dzisiaj, jutro może być inaczej :))
Życzę Wam wszystkim cudownego pierwszego dnia wiosny. Ja idę zrobić swoje codzienne 140 przysiadów, prysznic i do pracy. Czy to by było zbyt wiele gdybym chciała aby ten post był taki zupełnie pozytywny i poprosiłabym Was, aby każda dopisała w komentarzu co miłego wydarzyło się w ciągu dnia dzisiaj?? :))
Ja dorzucam moją kochaną dojrzewająca w ekspresowym tempie wiosenkę ♥
Przede mną przed ostatni dzień pracy. Z jednej strony czuję ulgę, z drugiej wiem że siedzenie w domu jest nie dla mnie.. To drugie uczucie mąci lekko moje uczucie radości i słuszności podjętej decyzji. Ale.. stało się, ryzyko podjęte, czas opracować plan i zabrać się za realizację. No bo śmiałym los sprzyja tak? ;)
Co do mojego projektu, nad którym mam zamiar zacząć pracować, nie chcę niczym tajemniczy don pedro dozować informacje i rzucać pojedynczych haseł, ale w tej chwili tak naprawdę nie ma jeszcze o czym mówić. Chciałabym zacząć pracować na siebie robiąc zdjęcia oczywiście, wiem że muszę się jeszcze wiele nauczyć, że potrzebuję zrobić jeszcze pewnie z milion klatek żeby móc powiedzieć, że teraz jestem dobra, ale chcę podjąć to wyzwanie. Potrzebuję nowy obiektyw na który mnie dokumentnie nie stać, potrzebuję piękną rudą modelkę której nie mam, potrzebuję klientów żeby gromadzić materiał i nie umrzeć z głodu których nie mam.. Brzmi optymistycznie co nie?? :D Ale.. tak jest dzisiaj, jutro może być inaczej :))
Życzę Wam wszystkim cudownego pierwszego dnia wiosny. Ja idę zrobić swoje codzienne 140 przysiadów, prysznic i do pracy. Czy to by było zbyt wiele gdybym chciała aby ten post był taki zupełnie pozytywny i poprosiłabym Was, aby każda dopisała w komentarzu co miłego wydarzyło się w ciągu dnia dzisiaj?? :))
Ja dorzucam moją kochaną dojrzewająca w ekspresowym tempie wiosenkę ♥
słodka mała kobietka :D uroda ewidentnie po mamusi :D
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję
UsuńIdealnie! Mała jest cudowna!! <3
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda, twoje zdjęcia są naprawdę niebanalne.
OdpowiedzUsuńdziękuję, mam nadzieję!!
UsuńŚwietne wiadomości;) Talent masz więc wszystko się rozkręci:))
OdpowiedzUsuńA propos prośby, ja wyspałam się dziś porządnie, ale nie wiem czy to się liczy:D
pewnie że liczy :)
Usuńhmm, oby się rozkręciło!
Śliczna ta Twoja córeczka. Poza tym pamiętaj, że jak bedziesz w siebie wierzyła i ciężko pracowała to na pewno uda Ci się osiągną to czego pragniesz- powodzenia!
OdpowiedzUsuńno więc najpierw muszę popracować nad wiarą w swoje umiejętności, następnie ciężko pracować żeby później pracować ;)
UsuńDziś może nic, ale to ponoc wczoraj zaczeła się wiosna więc wczoraj przydarzyło mi się coś na prawdę miłego :) założylam swojego bloga :) Serdecznie zachęcam do wejścia
OdpowiedzUsuńhttp://mankutkafashion.blogspot.com/
A jeśli chodzi o Ciebie Aniu, to wydaje mi się, że za każdym razem jak podejmujesz ryzyko to Ci to na dobre wychodzi , więc i tym razem powinno być super ;) Pozdrawiam Klaudia
Klaudio mam taką nadzieję!!
UsuńAniu, kibicuję Ci z całego serca!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za spełnienie marzeń i realizacje wlasnych pomysłów.
Jedno jest pewne: talent masz, teraz potrzebna jest odrobinka szczęscia i sukces masz gwarantowany :)
Pozdrawiam
Magda z Łodzi
dziękuję :* mam najwspanialsze czytelniczki na świecie !
Usuńjak CI nie wypali, w sumie nie bedzie dramatu, Twoj men dobrze zarabia
OdpowiedzUsuńhaha.. skąd wiesz?
Usuńwidać
UsuńJa byłam na spacerze z moimi córkami, pogada jak z bajki a córcie nawet postanowiły być grzeczne i siedziały spokojnie w wózku zamiast wydzierać się jak to mają w zwyczaju ,miłego dnia Aniu:)
OdpowiedzUsuńA.
hehe, tu w Irlandii mamy spacerują z dziećmi ze słuchawkami w uszach.. ;)
UsuńCoś pozytywnego - wreszcie złożyłam PIT-a :) A tu masz przepiękną, rudą, długowłosą modelkę: http://mmalutkaaa.flog.pl/archiwum/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudowna, ale daleko mi do dębicy.. :(
UsuńJak ona rośnie!. Piękna dziewczyneczka.
OdpowiedzUsuńco nie.. samą mnie zaskakuje jak dojrzała się staje..
Usuńco wydarzyło się dzisiaj? uciekłam z matmy, cieszę się z tego :D
OdpowiedzUsuńhehe, a co na matmie przerabiacie ? ;)
UsuńUda Ci się Aniu. Komu ma się udać jak nie takiej przebojowej babce? :) A co u mnie miłego? Pogoda jest urocza, 19 stopni i słnoeczko :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy ja taka przebojowa jestem.. chyba kiedyś byłam, teraz osiadłam na dupie ale wciąż mam serce do walki!
UsuńAnno, czytam Cię już od jakiegoś czasu i chociaż się nie znamy, to bardzo się cieszę z tego, co małymi kroczkami osiągasz. Twoje fotografie są cudowne, za każdym razem je podziwiam i zazdroszczę talentu. Tak, talentu, bo ja posiadam dobry aparat (może nie najlepszy obiektyw...), ale nie potrafię zrobić dobrego zdjęcia, więc sama lustrzanka to nie wszystko. 3mam mocno kciuki za realizację Twoich planów w związku z nowym wyzwaniem zarobkowym. Wierzę, że Ci się uda i szybko rozkręcisz własny biznes! Jesteś silną i odważną kobietą, więc co miałoby pójść nie tak?;) Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńPs. Co miłego się u mnie wydarzyło dzisiaj? Jeszcze nic takiego, ale czekam na Mojego Ukochanego, który dzisiaj do mnie przyjeżdża (na co dzień dzieli nas masa kilometrów), także wizja wspólnie spędzonego weekendu napawa mnie wiosennym optymizmem;)
dziękuję, prawda że sprzęt to nie wszystko. Teraz tylko odrobiny szczęścia mi trzeba i dużo pracy przede mną..
Usuńzazdroszczę takich wyczekanych weekendów, te motylki w brzuchu..
A mala ksiezniczka coraz piekniejsza!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmuszę się zgodzić!
Wiesz co ja mam w ogóle świetny tydzień. Jestem też na etapie zmian w zarówno życiowych, jak i zawodowych. Niestety nie mam możliwości tak wszystkiego uciąć, choć czasem mam ochotę. Ale obrałam sobie kierunek i działam. Teraz zaczynam widzieć, że to co robię ma sens i mam jeszcze większy zapał do dalszej pracy. Zresztą u mnie to też troszkę z fotografią związane, ale bardziej produktową i kulinarną.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie. Spisuj wszystkie pomysły, działaj, nie bój się pytać ludzi. Nauczyłam się jednego. Zawsze warto pytać, nawet obcych. Czasem ludzie są otwarci na nowe pomysły i inicjatywy i chętnie podejmują współpracę. Najwyżej powiedzą Ci nie, ale nic strasznego się nie zdarzy. Podjęłaś ostatnio tyle odważnych decyzji, że teraz też dasz radę.
Hmm więc i Tobię życzę powodzenia!
UsuńTrzymam kciuki Aniu, mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować plany. Nawet jeśli nie do końca wypalą, to z jednego będziesz mogła być dumna - z tego, że podjęłaś wyzwanie ;)
OdpowiedzUsuńCo mnie dzisiaj nastraja pozytywnie:
- kupiłam pierwszy raz w życiu piersi z kaczki i mam zamiar powalić męża na kolana sałatką z kaczką, rukolą, mango, winogronami i nerkowcami - przepis wymyślałam w trakcie zakupów więc trzymaj za mnie kciuki ;)
- kupiłam pierwszy w tym roku bukiet tulipanów
- wyszłam z pracy dwie godziny wcześniej i udało mi się złapać trochę słońca
- rozmawiałam przez telefon z moim trzyletnim bratankiem i powiedział mi, że jestem fajna :)
:)) super pozytywy!
UsuńAniu zgłaszam się jako pierwsza na ochotnika do Twojego projektu:-) bo akurat ruda jestem :-)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hania
i z Dublina?
UsuńMój cały dzień był fajny :-) Dużo śmiechu i fajni ludzie wokół mnie :-)
OdpowiedzUsuńmalgosia
oby więcej takich!
UsuńAle ta Twoja Córcia już duża! :)))
OdpowiedzUsuńuhm, przydałoby się rodzeństwo teraz.. ;)
UsuńPytanie czy Gabrysia by była zadowolona z rodzeństwa?
UsuńAnia czas teraz na synka, co Ty na to? :-D
BUZIAKI
Karolina
Stawiam na Twój plan realizacji siebie poprzez fotografowanie. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńLubię przeglądać Twoje fotografie.
Chyba wezmę z Ciebie przykład. Też postawię na siebie. A co tam, wiosna przecież idzie :)
A Ty co byś chciała robić?
UsuńDroga Aniu
OdpowiedzUsuńjest wieczór i to późny siedząc i popijając winko czytam twojego bloga i tu pytanie Co dobrego mi się dziś przytrafiło? Zaczynam się zastanawiać i dociera do mnie, że odkąd weszłam do domu (minęły 3 godziny ) zadręczam się samymi problemami tym co mi się przydarzyło w ciągu caaałego tygodnia a było tego sporo swoim wpisem rzuciłaś mi nie lada wyzwanie i mimo że to drobnostka w tej chwili naprawdę poprawiła mi humor a mianowicie pracuję w perfumerii klienci są różni jednakże dziś naprawdę zauważyłam jak odrobina pudru i różu na policzkach może zmienić i poprawić humor zmęczonej przez życie kobiecie od której dziś usłyszałam, że podarowałam jej uśmiech i pewność siebie co dało się zauważyć przez charakterystyczny blask w oku.
Życzę Ci wszystkiego dobrego
Olga
:)) widzisz jak dobrze czasami przyjrzeć się malutkim sprawom
Usuńdowiedziałam sie ze jestem w ciąży :)
OdpowiedzUsuńgratuluję!!
UsuńA więc (do dziś mi brzmi w głowie głos mojej nauczycielki grzmiący "Nie zaczyna się zdania od "a więc!":D:D )... myślę że żeby zdobyć klientów wcale nie potrzebujesz nowego obiektywu po pierwsze primo ;) (no chyba ze ten sie rozlatuje na kawalki) te zdjecia ktore widzialam u Ciebie na blogu sa piekne i niczego im nie brakuje. Jedynie potrzebujesz dobrej reklamy, ewentualnie kogos kto nawiazal by z Toba wspolprace i w ten sposob Ciebie tez wypromowal (moj narzeczony zajmuje sie tworzeniem stron internetowych, fotograf napewno by mu sie przydal ;) )
OdpowiedzUsuńPo drugie primo... ;P z tym Ci pewnie za bardzo nie pomoge. Jedynym rudzielcem ktorego tu znam jestem ja sama, a modelka z zawodu nie jestem. poza tym mam wzrost siedzacego psa xD duzego siedzacego psa :D
trzecie primo - z glodu nie zginiesz, w centrum rozdaja jedzenie co tydzien za darmoszke, znaczy sie gdzies w okolicach centrum, moi znajomi tam jezdza. jesli podoba Ci sie zestaw kurczak + fasolka + herbata i cos tam jeszcze to jakos przetrwasz :P
No i co do tych pozytywów to hmmm... mój kochany synuś dziś pięknie przewracał się na brzuszek. on się cieszył i ja się cieszyłam :)
Dobranoc :))
Primo to liczebnik porządkowy oznaczający 'pierwszy'. Więc pisanie 'po pierwsze primo, po drugie primo i po trzecie primo' jest bez sensu.
Usuńa po czwarte primo to ktos sie tu nie zna na zartach :)
Usuńechhhh, przecież to tekst z filmu :P
Usuńpodajże poranek kojota :P
no wlasnie... polac jej, dobrze gada :D
Usuń"Podajże"? Wtf? BODAJŻE!!!!!!!!
Usuńczepiasz się, literówka.......
Usuńno tak bo przeciez wszyscy jestesmy idealni i nikomu nigdy nie zdarzylo sie walnac literowki, dobrze ze jeszcze ktos broni czystosci i poprawnosci naszego jezyka ;)
UsuńKyasuri może skontaktowałabyś mnie ze swoim narzczonym, jakiś email do niego albo do jego strony lub wizytówki ze stronami jakie tworzy, chętnie bym zobaczyła jego dzieła bo właściwie to mam w planach założenie strony.
Usuńtekst z psem mnie rozbawił :))
pewnie nie ma problemu, jutro spytam go o jego maila i Ci podrzuce (jest tu możliwość pisania prywatnych wiadomości w razie czego?).
Usuńtaaaak... ta grafika to zdecydowanie polepszacz nastroju :))
moje szare komorki juz spaly wczoraj jak pisalam odpowiedz i dopiero pozniej zajarzylam ze chodzilo Ci o to co napisalam pod tym postem :D przeslalam Ci na maila adres jego strony a takze jego email. Zycze Ci aby wszystko Ci wyszlo dokladnie tak jakbys tego chciala ;)
UsuńUwielbiam twoją perełkę :) Gabrysia promienieje :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTajemniczy Don Pedro <3 Ja trzymam kciuki za Ciebie, uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia codzienności :) Wszystko wygląda jakoś tak magiczniej! :D U mnie dzisiaj miło, booo efektywnie - w pracy na pełnych obrotach, kolokwium na studiach zaliczone, rowerek z chłopakiem zaliczony, kosmetyczka zaliczona, pranie zrobione i powieszone, paznokcie zrobione, zaległy odcinek Prawa Agaty obejrzany :D
OdpowiedzUsuńbusy dzień.. :))
UsuńAniu powinnaś założyć swojego instagrama.
OdpowiedzUsuńzrobione :D
UsuńRobisz naprawdę bardzo piękne zdjęcia - wierze że Ci się uda ! ;) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńdziękuję!!
UsuńTwoja córeczka wyrasta na piękną młodą damę :)
OdpowiedzUsuńAniu pamiętam Twój wpis(dosyć dawno) w którym opisywałaś zmianę swojego życia, o tym jak po studiach zrozumiałaś, co chciałabyś w życiu robić, być fryzjerka i tworzyć dzieła sztuki na cudzych głowach.Ten wpis był bardzo motywujący, mówił o tym, żeby się nie poddawać i dążyć do tego, aby robić w życiu to z czego ma się satysfakcje. Kolejnym przełomowym etapem, wyprowadzka do Irlandii. Teraz zmiana pracy !
Podziwiam Cię, jesteś dla mnie szalenie inspirująca, nie wiem czy kiedykolwiek odważyłabym się choć w małym stopniu na to co Ty, jestem tchórzem :( Z całego serca Ci kibicuję, wszystko się ułoży i będzie dobrze, jesteś uparta i stanowcza, wszystko pójdzie po Twojej myśli :)
Olga
Pamiętam.. już sama nie wiem ile razy przeprowadzałam te rewolucje w swoim życiu.. nigdy mnie zmiany nie przerażały, tak samo jest teraz. Nikt niczego za mnie nie zrobi, zresztą Gabi ma być równie odważną kobietą, muszę być dla niej dobrym przykładem.. ;) I chcę czegoś w życiu dokonać, w końcu!!
UsuńŚwietne zdjęcia. Takie ze smakiem i stylem ;) Bardzo mi się podobają. Skąd czerpiesz inspirację do zdjęć? Ja często zaglądam na wylistuj.pl ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, z życia tak myślę.. Inspirują mnie ludzie i.... światło :)
UsuńTrzymam kciuki oby ci sie udało :) dla mnie piątek był wyjątkowo udany dowiedziałam sie ze dostałam sie na studia :) piękna chwila dla Polki mieszkającej w uk od 11 roku życia. Jakoś bardziej mnie to dowartościowuje niz jakbym miała dostać sie na studia w pl.
OdpowiedzUsuńsuper, moje gratulacje!! co będziesz studiowała?
UsuńAniu, po tym co widzę, na jakich zdjęciach i marnych pstrykach plus obróbce blurem ludzie zarabiają, to dziwię się jeszcze ze ludzie nie walą do Ciebie drzwiami i oknami. robisz swietne zdjecia, do tego cały czas chcesz sie rozwijać. buduj stronę www, poreklamuj się troche a wierze ze klienci szybko przyjdą!
OdpowiedzUsuń...
Usuńdziękuję Ci bardzo za te słowa!
Witam poniedziałkowo wolną Anię :-)
OdpowiedzUsuńZarażasz wiarą w zmiany i optymizmem.
Życzę udanego dnia, pewnie znowu rozpoczęłaś takim pysznych śniadankiem jak z poprzedniego posta, co nie?
A może Niall podzielił by się przepisem na te ciasteczka? Wyglądają cudownie.
A jeszcze cudowniejszy jest Twój ukochany szczerbolek.
Natka
Zapytam go jak je zrobił, to nie było nic bardzo skomplikowanego jednak nie przyglądałam się bacznie więc nie znam szczegółów..:)
Usuń