Rzadko robię tego rodzaju wpisy, bo rzadko coś mnie zaskakuje i zachwyca jednocześnie tak bardzo.. Mówię od razu, że to żaden wpis sponsorowany ani reklamowy, jedynie chęć podzielenia się z Wami spostrzeżeniami po użyciu tego produktu.
Kiedyś, dawno temu w pudełku Glossybox dostałam maszynkę do golenia Gilette Venus stworzoną we współpracy z Olay. No cóż, maszynka jak maszynka.. A jednak nie do końca.
W internecie można znaleźć następujący opis:
Kiedyś, dawno temu w pudełku Glossybox dostałam maszynkę do golenia Gilette Venus stworzoną we współpracy z Olay. No cóż, maszynka jak maszynka.. A jednak nie do końca.
W internecie można znaleźć następujący opis:
To pierwsza 5 - ostrzowa maszynka do golenia dla kobiet.
Venus & Olay dopasowuje się do kształtów ciała dając cudownie gładką skórę i dokładne golenie.
Jedyna maszynka z wbudowanymi paskami żelu. Przy użyciu wody żel uwalnia się samoczynnie: nie potrzebujesz dodatkowej pianki ani żelu! Dzięki temu użycie maszynki jest wygodne nawet pod prysznicem!
Venus & Olay dopasowuje się do kształtów ciała dając cudownie gładką skórę i dokładne golenie.
Jedyna maszynka z wbudowanymi paskami żelu. Przy użyciu wody żel uwalnia się samoczynnie: nie potrzebujesz dodatkowej pianki ani żelu! Dzięki temu użycie maszynki jest wygodne nawet pod prysznicem!
Co mogłabym dodać.. Nigdy się nią nie zacięłam, nawet w okolicach kolan.. skóra nie jest podrażniona po depilacji, pozostaje niesamowicie gładka i miękka.. Zwykłe maszynki wydają się być bardzo tępe.. ta jakby współpracuje z naszą skórą. Ostrze plus paski wydaje się szerokie, zwłaszcza do użycia w okolicach bikini jednak dla wprawionych to żaden problem ;-) Maszynka nie tępi się szybko (co jest dosyć istotnym faktem patrząc na cenę..) Właśnie zaopatrzyłam się w kolejny zapas, nie wyobrażam sobie depilacji czym innym w tej chwili!
Wiem, że cena jest zaporowa.. Jak na maszynkę do golenia.. Jeśli się nie mylę to ok 60zł w Polsce, ale jeśli któraś z Was może sobie na nią pozwolić.. Polecam! Ja przestałam nienawidzić tych rutynowych działań pod prysznicem.. ;)
Cena przeraża, no ale skoro polecasz to być może się skuszę :) oby więcej takich wpisów!
OdpowiedzUsuńA.
Używam od jakiegoś czasu i powiem szczerze, że jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńehh za drogi interes biorąc pod uwage czestotliwosc mojego golenia...
OdpowiedzUsuńja używam venus proskin i właśnie w okolicach kolan wyglądam jak taki podwórkowy łobuz - kilka strupów:/
OdpowiedzUsuńTy sobie możesz pozwolić , ja niestety nie ;/
OdpowiedzUsuńa 'ona' to pieniądze ma za piękne oczy? nie wydaje mi się... To że mieszka za granicą nie oznacza ze ma tyle kasy ze może sobie pozwolić na więcej niż my z Polski;/ wku***a mnie takie ocenianie!! Jak są stać to dobrze, widocznie zapracowała ma i już. Trzeba się cieszyć że miała dziewczyna okazję wyjechać i zarabiać dobrze, ale czy to oznacza że wyjechała i JUŻ JĄ STAĆ NA MASZYNKE ZA 60ZŁ... hahaha mnie terz bedzie na to stać jak dostane zwrot podatku:D pozdrawiam.
Usuństwierdzilam fakt, o co sie rzucasz znow durny anonimie
UsuńA ty co jestes jak nei anonim?? idz do pracy, tez cie bedzie stac a nie wylewasz żale, ze cie na maszynke nie stac...
Usuńoj też ją polecam zdecydowanie! cena dość spora, ale maszynka jest tego warta :)
OdpowiedzUsuńWolę depilator, ale zdarza mi się czasami korzystać z tradycyjnej maszynki. Wybieram wtedy te przeznaczone dla mężczyzn, bo zauważyłam że mnie nie podrażniają jak te dla kobiet:))
OdpowiedzUsuńTez ja uzywam już do kilku lat. Ja kupuje wkłady w takim sklepie gdzie można kupić hurtowo, za 13 wkładów (zawsze jest jeden gratis) płace cos koło $30.
OdpowiedzUsuńja maszynkę mam tylko wkład trzeba kupić :) wie ktoś gdzie można kupić wkład niedrogo? oprócz Rossmana
OdpowiedzUsuńMam truskawkowa werjsje, jest swietna. Kupilam w boots jak bylo half price :) Pozdrowki /Eve/
OdpowiedzUsuń